Test: Volkswagen Multivan 2022 eHybrid Style – mobilne biuro i kompan podróży

  • 10.11.2022
  • Nowydostawczy.pl
Volkswagen T7 Multivan 2022

Na nową generację Volkswagena Multivana trzeba było czekać blisko 20 lat. Samochód przyniósł jednak bardzo dużo nowości i stał się jeszcze bardziej luksusowy, a przy okazji zyskał ciekawy napęd. Przekonał mnie bardziej niż Mercedes Klasy V.

Testując jakiś czas temu Mercedesa Klasy V (przejdz do testu) zachwycałem się jego wszechstronnością i komfortem podczas dalekich podróży. Wspomniałem też, że jego głównym konkurentem jest Volkswagen Multivan. Właśnie mam okazję sprawdzić jego najnowszą generację i mogę śmiało stwierdzić, że zrobiła ona na mnie jeszcze większe wrażenie niż Mercedes. Zapraszam was na test nowego Volkswagena Multivana.

Volkswagen Multivan 2022 - trzeba było na niego czekać blisko 20 lat

W świecie aut użytkowych rzadziej niż w przypadku osobówek możemy liczyć na spektakularne premiery czy też pojawianie się zupełnie nowych generacji poszczególnych modeli. Nie inaczej było w przypadku Volkswagena. Na zupełnie nowe wydanie Volkswagena Multivana,, musieliśmy czekać prawie 20 lat! Ktoś powie – jak to, przecież w 2003 roku wyszedł T5, zaś po drodze pojawił się jeszcze T6 w 2015 roku oraz oferowany do dziś T6.1. Ok, już wyjaśniam – zarówno T6 jak i T6.1 stanowią tak naprawdę gruntowny lifting poczciwej T5-ki. Co innego T7 – tu już mamy do czynienia z całkowicie nową konstrukcją bazującą na nowej platformie MQB. Co ciekawe, model T6.1 jest oferowany równocześnie z T7 jako niżej pozycjonowany Transporter i tak ma być do 2023 roku. Po raz pierwszy w historii Multivan nie bazuje już na dostawczym Transporterze, lecz na Golfie, stąd też oficjalnie producent nie używa symbolu T7 jako kodu modelu.

Volkswagen Multivan

Volkswagen T7 Multivan 2022 Style - wygląd

Z zewnątrz samochód nadal ma pudełkowate kształty, jednak wyróżnia się bardziej atrakcyjnymi i nowoczesnymi kształtami w stylu osobowych modeli niemieckiej marki, w tym Golfa VIII. Auto mierzy 4973 mm długości, zaś rozstaw osi liczy 3124 mm. W ofercie jest też przedłużona odmiana z takim samym rozstawem osi, lecz dłuższym o 20 cm nadwoziem. Auto wyróżnia także świetne oświetlenie zwłaszcza przednie w postaci inteligentnych matrycowych reflektorów IQ LED. Light, które w testowanej topowej wersji Style stanowią wyposażenie standardowe i łączy je listwa świetlna niczym w Arteonie. Auto wyróżnia także szary lakier Indium Metalik (4030 zł), który dobrze współgra z 18-calowymi antracytowymi felgami Toshima (1930 zł). Ciekawymi akcentami Multivana są także spory spojler dachowy, gradientowe wzory na zderzaku przednim niczym w VW ID.3 czy biegnąca przez całą długość pojazdu chromowana listwa (od lamp do lamp). Prezencję auta poprawiają przyciemniane tylne szyby (2650 zł) Na klapie bagażnika uwagę zwracają napisy MULTIVAN oraz eHYBRID.

VW Multivan tył

Volkswagen T7 - wnętrze. Kabina niczym w Golfie, tylko taka... jakby większa

W przypadku Multivana jego największe zalety kryją się w kabinie. Oczywiście podczas wsiadania czuć użytkowy rodowód auta, gdyż drzwi są spore i wsiada się wysoko, zaś przednia szyba jest wręcz ogromna, dzięki czemu zapewnia dobrą widoczność. Po otwarciu drzwi wyświetla się na ziemi hologram z wizerunkiem samochodu. Dobrze, że projektanci zastosowali podwójne słupki przednie, co jeszcze bardziej poprawia widoczność. Sam projekt kabiny przypomina jednak nowego Golfa. Mamy tu bowiem dwa duże wyświetlacze o przekątnej 10,25 cala, z których jeden pełni rolę wirtualnych zegarów (działa bardzo płynnie i oferuje bogate możliwości konfiguracji), zaś drugi jest dotykowy i służy do sterowania multimediami oraz klimatyzacją. Masywna kierownica również pochodzi z osobowych modeli Volkswagena. Przed kierowcą znajduje się też opcjonalny wyświetlacz head up (4900 zł), który pokazuje informacje na szybie i jest czytelny. Multimedia znamy dobrze z Golfa i oferują dobrą reakcję na dotyk, są intuicyjne w obsłudze i mają bezprzewodowego Apple CarPlay’a i AndroidAuto. Wciąż irytuje jednak brak podświetlenia na suwakach do regulacji głośności i temperatury klimatyzacji. Pomiędzy ekranami znalazł się wygodny joystick do obsługi przekładni DSG.

Multivan kokpit

Kabina jest bardzo schludna i estetyczna, wszystko solidnie zmontowano i nie ma tu mowy o żadnych trzaskach czy poskrzypywaniu. Także pod tym względem Multivan bije Mercedesa Klasy V na głowę. Bardzo ładnie wyglądają drewniane listwy na desce rozdzielczej i na drzwiach.

Volkswagen Multivan 2022 - przestronność i funkcjonalność

W aucie siedzi się wysoko, lecz fotele okazują się bardzo wygodne i posiadają także rozkładane podłokietniki (720 zł). Przednie siedziska mają ponadto wysuwaną podpórkę pod uda i certyfikat AGR oraz elektryczne sterowanie (6350 zł). Tapicerkę wykonano z ekoskóry i materiału przypominającego alcantarę (ArtVelours). Miejsca jest sporo w każdym kierunku, choć pasażerom trzeciego rzędu może nieco brakować go na nogi w przypadku, gdy fotele drugiego rzędu będą maksymalnie podsunięte do tyłu. W aucie jest za to mnóstwo miejsca nad głową i na szerokość, choć przydałby się dach panoramiczny, który pasowałby do luksusowego charakteru Multivana. Każdy z foteli poza środkowym trzeciego rzędu posiada podgrzewanie (2890 zł). Brak wspomnianych 20 cm nadwozia czuć głównie po bagażniku, który jest naprawdę mały i nie pomaga w tym półka w środkowej części, która udźwignie zaledwie 20 kg. Podejrzewam, że przedłużona wersja byłaby w sam raz. Dostęp do bagażnika ułatwia elektrycznie otwierana klapa (3020 zł), która stanowi też dobrą ochronę przed deszczem.

Multivan drugi rząd siedzeń

Boczne drzwi są elektrycznie otwierane i można to zrobić na kilka różnych sposobów (360 zł). Z zewnątrz można nacisnąć na przycisk na klamce, przycisk na kluczyku lub też otworzyć drzwi poprzez ruch stopą pod progiem. Rozwiązanie to działa bez zarzutu i tak samo można drzwi zamknąć. Od środka natomiast można je otworzyć za pomocą uchwytu lub przycisku lub też poprzez przyciski na kokpicie, co przyda się akurat szoferowi. Dostęp do kabiny jest świetny, zaś w przemieszczaniu się po niej pomaga płaska podłoga. Fotele zamontowano na szynach, dzięki czemu można je łatwo przesuwać i wyjmować, zaś powstała po ich wyjęciu powierzchnia jest płaska, ustawna i pozwala na przewiezienie przedmiotów o długości nawet do 2,4 m.

Volkswagen T7 Multivan 2022 Style - wyposażenie

Możliwości aranżacji wnętrza w Multivanie jest zresztą całe mnóstwo. Auto może służyć np. jako mobilne biuro, w czym pomaga obecny w testowanym egzemplarzu stolik środkowy za 2710 zł. Jest on przesuwany, dzięki czemu mogą z niego korzystać zarówno pasażerowie tylnego, środkowego jak i przedniego rzędu, zawiera też schowki i półki, a także 3 cupholdery. Wydaje się on też solidniejszy niż w Mercedesie Klasy V. W korzystaniu z Multivana jako mobilnego biura pomagają także wejścia USB-C dla każdego rzędu siedzeń (w Klasie V w drugim rzędzie ich poskąpiono). W aucie nie brakuje schowków i półek, czy to w drzwiach, czy to na desce rozdzielczej, a nawet pod fotelami drugiego rzędu (pojemne szuflady). W opcji można mieć też obracane fotele drugiego rzędu, jednak testowany egzemplarz ich nie posiadał. Auto jest 7-osobowe, jednak środkowy fotel tylnego rzędu można przesunąć tak, by stanowił on integralną część drugiego rzędu (trzeba wówczas wyjąć podłokietniki z zewnętrznych siedzisk, co jest banalnie proste). Dla pasażerów drugiego rzędu przewidziano osobne sterowanie klimatyzacją, zaś zarówno drugi jak i trzeci rząd ma osobne nawiewy i mocne LED-owe oświetlenie.

Stolik Multivan

Multivan wręcz rozpieszcza wyposażeniem, zwłaszcza w wersji Style. Poza wyżej wymienionymi elementami auto cechuje znakomite wręcz audio firmy Harman Kardon za 5420 zł (Burmester w Klasie V może się schować), bogate oświetlenie ambiente, które miga na pomarańczowo przy odpaleniu świateł awaryjnych, szereg systemów z zakresu bezpieczeństwa, w tym aktywny tempomat, Travel Assist, system hamowania awaryjnego, Lane Assist czy monitorowanie martwego pola (4810 zł) czy podgrzewaną multifunkcyjną kierownicę z łopatkami i skórzanym wieńcem (620 zł) a także indukcyjną ładowarkę (1850 zł).

Volkswagen T7 Multivan 2022 eHybrid - osiągi i spalanie

Sercem Multivana jest układ hybrydowy plug-in oparty na 1.4-litrowej jednostce TSI. Znamy go doskonale z koncernu VW, generuje on 218 KM, przyspiesza od 0 do 100 km/h w 11,6 s, zaś jego prędkość maksymalna to 192 km/h. Subiektywnie zapewnia dobre osiągi, nawet lepsze niż na papierze. Układ działa płynnie, choć przy przyspieszaniu 6-stopniowa przekładnia DSG potrafi nieprzyjemnie szarpnąć, zaś silnik mocno wkręca się na obroty i wyje.

VW Multivan

Ze spalaniem tragedii nie ma, ale szału też nie. Średnio w teście Multivan wziął około 8-8,5 l/100 km, jednak było to okupione zachowawczą, spokojną jazdą. Na autostradzie przy 130 km/h auto paliło około 8 l/100 km, jednak należy pamiętać, by utrzymać stan baterii przynajmniej w około 50%. A ta potrafi szybko znikać, gdyż liczy ona zaledwie 10,4 kWh pojemności. Deklarowany przez producenta zasięg 47 km można włożyć między bajki, zaś realnie autem przejedziemy na prądzie z biedą 30 km. Zasięg pojazdu mocno ogranicza niewielki zbiornik paliwa liczący raptem 45 litrów, w efekcie przejechanie 500 km jest wszystkim, na co stać Multivana. Dlatego też bez wahania wybrałbym 150-konnego diesla, który paliłby podobnie lub i nieco mniej, a ma większy zasięg (bak 60 l) i podobną dynamikę.

Volkswagen Multivan 2022 - wrażenia z jazdy

Multivan jest nastawiony na komfort i to czuć na każdym kroku. Jazda nim relaksuje wszystkich podróżujących, samochód sprawnie wybiera dziury, jest przyjemny w prowadzeniu, lecz jak przystało na minibusa dość mocno przechyla się w zakrętach. W terenach górzystych doceniłem wydajną rekuperację Multivana. Samochodem tym zaskakująco łatwo się manewruje i parkuje. Pomaga w tym świetna widoczność, dobrej jakości kamera cofania oraz lekko pracujący układ kierowniczy. Testowany pojazd posiada także adaptacyjne obniżone zawieszenie (6600 zł).

Volkswagen Multivan 2022 - ceny

T7 Multivan do tanich nie należy. Bazowy wariant z silnikiem 1.5 TSI o mocy 136 KM kosztuje od 208 793 zł. Odmiana ze 150-konnym dieslem kosztuje od 225 520 zł, zaś wariant PHEV od 253 490 zł. Testowany wariant Style startuje z pułapu 280 083 zł brutto, zaś ze wspomnianymi opcjami wyceniono go na 354 645 zł. Jest to spora kwota, jednak Mercedes Klasy V wcale tańszy nie jest – w jego przypadku trzeba liczyć się bardziej z kwotą w okolicach 400 000 zł.

VW Multivan tył

Volkswagen Multivan w ofercie nowydostawczy.pl

W ofercie nowydostawczy.pl znajdziecie fabrycznie nowego Volkswagena Multivana generacji T6.1 w konfiguracji Trendline z 2022 roku z 2-litrowym dieslem o mocy 150 KM i przekładnią DSG. Możecie oczywiście liczyć na atrakcyjne finansowanie oraz minimum formalności.

Sprawdź ofertę Volkswagen Multivan leasing na nowydostawczy.pl

Volkswagen Multivan 2022 - podsumowanie

Tworząc nowego Multivana Volkswagen wprowadził naprawdę sporo zmian i usprawnień i to czuć niemal na każdym kroku. Auto zyskało nowocześniejsze i bogatsze wyposażenie, wygląda ładniej i jest naprawdę solidnie wykonane. Samochód jeszcze bardziej upodobnił się do modeli osobowych, zwłaszcza do Golfa. Jednocześnie wciąż zachował swoje ponadprzeciętne walory funkcjonalne i jest niesamowicie wręcz komfortowy i multizadaniowy. Sprawdzi się doskonale zarówno do dalekich tras wakacyjnych rzędu 1000 km i powyżej jak i krążenia „wokół komina”, gdyż w mieście wariant hybrydowy potrafi naprawdę mało spalić. Jednocześnie auto jest świetne jako mobilne biuro. To naprawdę bardzo przemyślany i przyjemny na co dzień samochód.

Sylwetka Multivan
multimedia w Multivanie