PIERWSZA JAZDA: Ford Tourneo & Transit Custom. Było dobrze, jest jeszcze lepiej!

  • 18.10.2023
  • Nowydostawczy.pl
Ford Tourneo i Transit Custom

Dziś testujemy klasyke gatunku z wysokoprężnym silnikiem diesla, jak Ford Tourneo i Transit Custom sprawdzają się w podróży? Co nowego oferują?

Rynek samochodów dostawczych nie zwalnia tempa, pomimo, że branża wydaje się być na wyboistej drodze. Te trudności wynikają oczywiście z wprowadzanych norm i konieczności, wcześniej czy później, przechodzenia na elektromobilność. Zanim jednak to się stanie, możemy nadal korzystać z modeli wyposażonych w silniki wysokoprężne, które w przypadku Forda Tourneo i Transit Custom są niemal klasyką gatunku. Jak sprawdzają się najnowsze wersje tych modeli w trakcie podróży? Jakie nowości i rozwiązania proponują?

Ford Tourneo Custom. Przestronny, komfortowy. Prawie premium!

Rozpocznijmy od Forda Tourneo Custom, który prezentuje prawdopodobnie najwięcej innowacji i interesujących rozwiązań. Model ten wykorzystuje nową platformę, jest napędzany nowym układem hybrydowym typu plug-in (PHEV) oraz oferuje opcjonalny napęd na cztery koła i niezależne zawieszenie. To oczywisty dowód na to, że Ford stawia sobie ambitne cele i przybliża granicę między samochodami popularnymi a premium.

Co więcej, nowa oferta Tourneo Custom wchodzi na rynek z kompletnym zestawem wyposażenia premium, w tym elastycznie regulowanymi tylnymi siedzeniami montowanymi na szynach, drzwiami bocznymi otwieranymi bez konieczności użycia rąk, systemem audio B&O oraz panoramicznym szklanym dachem. Wyjątkowo praktycznym i interesującym elementem jest także kierownica, która może być płasko złożona, tworząc tym samym przydatny stolik lub blat biurka. W naszych testowych egzemplarzach nie mieliśmy dostępu do wszystkich tych gadżetów, ale te wybrane, takie jak panoramiczny dach i przesuwane fotele, robią niezwykle pozytywne wrażenie.

„Niezależnie od tego, czy chodzi o aktywne spędzanie czasu na rodzinnej weekendowej wycieczce, czy o przewiezienie „z klasą”, w komforcie szefostwa firmy na lotnisko, zaawansowana łączność Tourneo Custom, najnowocześniejszy design i nowa luksusowa atmosfera sprawiają, że wybór tego samochodu nie powinien budzić wątpliwości” – powiedział Hans Schep, dyrektor generalny, Ford Pro, Europe.

Istnieje wiele opcji i interesujących rozwiązań, ale na chwilę wróćmy jeszcze do wspomnianych foteli. Zoptymalizowana platforma pojazdu znacząco zwiększyła dostępną przestrzeń w kabinie, niezależnie od wybranego układu napędowego. Samochody wyposażone w standardowy lub wydłużony rozstaw osi mogą pomieścić aż dziewięciu pasażerów na trzech rzędach siedzeń, co zapewnia doskonałą wszechstronność w każdej wersji pojazdu. Wnętrze wyróżnia się innowacyjnym systemem siedzeń zamontowanych na prowadnicach w drugim i trzecim rzędzie. To pozwala na elastyczną adaptację kabiny do potrzeb przewozu zarówno pasażerów, jak i bagażu. Siedzenia na karbowanych prowadnicach można przesuwać do przodu lub do tyłu, jak również całkowicie je zdemontować i zostawić np. w garażu. Trzy fotele w drugim rzędzie mogą być przesuwane niezależnie od siebie, podczas gdy trzeci rząd siedzeń składa się z fotela podwójnego i pojedynczego.

Ford Tourneo Custom. Klasyczne silniki w parze z nowoczesnymi

W ramach najbardziej wszechstronnej gamy Tourneo Custom w historii, klienci mają możliwość wyboru spośród najnowszej generacji silników wysokoprężnych Ford EcoBlue o mocy 150 KM i 170 KM, a także zupełnie nowej wersji Plug-In Hybrid (PHEV). Ponadto, dostępny jest model E-Tourneo Custom z elektrycznym układem napędowym zasilanym akumulatorem o pojemności 64 kWh i silnikiem o mocy 160 kW, co pozwala na zasięg do 300 KM (zgodnie z ofertą pojazdów dostępnych na polskim rynku). Modele napędzane silnikami wysokoprężnymi są już dostępne w produkcji, a klienci mogą składać zamówienia na najnowsze Tourneo Custom z napędem PHEV z dostawą od wiosny 2024 roku. Pełni elektryczny model E-Tourneo Custom ma trafić na rynek latem 2024 roku.

Miałem okazję przetestować wersję z najwyższym wyposażeniem, która była napędzana potężnym silnikiem wysokoprężnym 2.0 EcoBlue o mocy 170 KM i momencie obrotowym wynoszącym 390 Nm. Napęd przenoszony był na przednie koła za pośrednictwem 8-stopniowej automatycznej skrzyni biegów. Producent podaje średnie zużycie paliwa w przedziale od 7,4 do 11,1 litra na 100 kilometrów, zależnie od warunków, a pojemność zbiornika paliwa wynosi 55 litrów. Co ciekawe, istnieje opcja wyposażenia auta w zbiornik o pojemności aż 70 litrów, co pozwala na dłuższe trasy bez konieczności częstego tankowania. Warto dodać, że na trasie testowej udało mi się osiągnąć średnie zużycie poniżej 8 litrów na 100 kilometrów, co jest imponującym wynikiem, biorąc pod uwagę masę pojazdu wynoszącą około 2350 kilogramów.

Jeśli chodzi o dynamikę, auto radzi sobie całkiem dobrze do prędkości około 120 km/h, jednak przy przekraczaniu tej wartości przyspieszanie staje się nieco mniej zdecydowane. Warto zaznaczyć, że pod pełnym obciążeniem pojazd może być zdecydowanie mniej „reaktywny”. To może być pewnym wyzwaniem, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że mówimy o wersji topowej z automatyczną skrzynią biegów. Jednakże warto docenić wysoką jakość materiałów, doskonałe spasowanie oraz skuteczne wyciszenie kabiny. W przypadku samochodów tego typu, gdzie nadwozie często wykazuje tendencje do rezonowania, te cechy zdecydowanie zasługują na pochwałę. O cenach napiszemy bliżej podsumowania, a tymczasem sprawdźmy, co oferuje „blaszak” od Forda.

Ford Transit Custom. Proste i banalne „blaszaki” odchodzą w zapomnienie?

Ford Transit to pojazd, który znany jest wszem i wobec jako estetyczny, pojemny i dobrze przemyślany. Zamiast rozpoczynać opis od podstaw, skupimy się na nowościach, jakie prezentuje w swoim najnowszym wydaniu. Najnowsza generacja tego jednotonowego samochodu dostawczego, będącego liderem w sprzedaży w Europie, wpisuje się w pełni w erę cyfrowego oprogramowania i usług Ford Pro, co pomaga przedsiębiorstwom obniżać koszty eksploatacji, poprawiać efektywność i usprawniać zarządzanie flotą pojazdów użytkowych.

Inżynierowie Forda zrewolucjonizowali konstrukcję Transita, opracowując zupełnie nową platformę, której głównym celem było zwiększenie ładowności, ułatwienie dostępu do wnętrza pojazdu, zwiększenie komfortu kierowcy, ułatwienie obsługi oraz zapewnienie przyzwoitych osiągów i właściwości jezdnych. Ta zaawansowana konstrukcja umożliwia zastosowanie różnych układów napędowych, w tym hybrydowego typu plug-in, a także nowego w tym segmencie napędu na wszystkie koła, jednocześnie nie rezygnując z przestronności przestrzeni ładunkowej.

Nowy Transit Custom, opracowany z uwzględnieniem opinii i oczekiwań klientów, wprowadza wiele innowacyjnych funkcji i rozwiązań, które podnoszą efektywność i dostępność w ciągu dnia roboczego. To między innymi nowoczesna kierownica, system Delivery Assist, który oszczędza czas, system integracji Ford Pro Upfit, ułatwiający cyfrowe konwersje, nowy system bezpieczeństwa Exit Warning oraz rozszerzona kabina MultiCab, poprawiająca funkcjonalność pojazdu. Co więcej, gamę pojazdów Transit Custom uzupełni model elektryczny E-Transit Custom, który znacząco ułatwi małym przedsiębiorstwom przejście na pojazdy elektryczne.

„Nasz nowy Transit Custom ma wiele do zrobienia – jest najlepiej sprzedającym się vanem w Europie i w zeszłym roku był ogólnie najchętniej kupowanym pojazdem w Wielkiej Brytanii – zrobiliśmy więc wszystko, aby zapewnić naszym klientom kolejny ogromny krok naprzód” – powiedział Hans Schep, dyrektor generalny, Ford Pro, Europe. „Nowa generacja Transita Custom to zupełnie nowa konstrukcja, niezrównane środowisko usług opartych na łączności i innowacyjne rozwiązania dla użytkowników, które na nowo zdefiniują efektywność firm naszych klientów w erze skomunikowanych pojazdów.”

Ford Tourneo Custom. Zaskakująca dynamika i niskie spalanie

Modele Transit Custom wyposażone w silniki wysokoprężne EcoBlue już opuściły taśmę produkcyjną, a dostawy klientom rozpoczną się w czwartym kwartale 2023 roku. Obecnie klienci mają możliwość składania zamówień na pełną gamę wersji, włącznie z modelami z napędem hybrydowym typu plug-in, które zostaną dostarczone od wiosny 2024 roku. Ponadto, latem 2024 roku na rynku pojawi się w pełni elektryczny model E-Transit Custom.

A jak prezentuje się Transit Custom podczas jazdy? Trasa testowa prowadziła dokładnie tymi samymi drogami, co pozwoliło na pewne porównanie dynamiki i jakości prowadzenia. Tourneo Custom ze 170-konnym silnikiem wysokoprężnym i 8-stopniową automatyczną skrzynią oferował znacznie więcej komfortu i spokoju. Niemniej jednak, pod względem dynamiki, zwłaszcza przy wyższych prędkościach, to właśnie Transit prezentował się znacznie korzystniej. Oczywiście, warto zaznaczyć, że wynika to częściowo z niższej masy pojazdu (choć w przestrzeni ładunkowej zamontowano 400-kilogramowy balast w celu symulacji przewożenia ładunku). 150-konna wersja z napędem wysokoprężnym i 6-stopniową manualną skrzynią biegów radziła sobie na autostradzie wyraźnie lepiej.

Ponadto, należy docenić wyciszenie w obu modelach, z wyjątkiem efektu rezonansu, który pojawił się jedynie na powtarzających się nierównościach, takich jak kostka brukowa lub na bardzo zniszczonej nawierzchni, co jest typowe dla niewygłuszonej przestrzeni ładunkowej. Co istotne, w wersji dostawczej również zastosowano niezależne zawieszenie, co znacząco wpłynęło na jakość prowadzenia i ogólną frajdę z jazdy.

Jak prezentują się ceny?

Najtańszego Forda Tourneo Custom w wersji 320 L1, z wyposażeniem Limited i silnikiem 2.0 EcoBlue 150 KM (skrzynia manualna M6) to koszt 234 659 złotych (z VAT). Za topową odmianę Titanium X w wersji 340 L2 z silnikiem 2.5 PHEV o mocy 227 KM i napędem na przednią oś trzeba zapłacić 288 484 złotych (z VAT). Ciekawą opcją jest wersja Active z napędem AWD i najmocniejszym silnikiem Diesla w wersji 320 L2 w cenie 278 066 złotych (z VAT).

Bazowa wersja Transita Custom tj. wariant 280 L1 w wersji Trend (nadwozie van) z silnikiem 2.0 EcoBlue o mocy 110 KM i ze skrzynią M6 to koszt 174 672 złotych (z VAT). Topowa odmiana czyli wariant 320 L2 z wyposażeniem Trail (nadwozie van brygadowy) z silnikiem 2.0 EcoBlue o mocy 170 KM, skrzynią automatyczną i napędem AWD to koszt 247 051 złotych (z VAT).

Podsumowanie

Oba modele pozostawiły bardzo korzystne wrażenia. Choć wersja osobowa nie jest stworzona z myślą o dynamicznej jeździe po autostradach i drogach o dużym natężeniu ruchu, to z pewnością przypadnie do gustu tym, którzy preferują spokojne i komfortowe podróżowanie. Z kolei Transit Custom zaskakuje obfitością nowoczesnych i praktycznych dodatków, które na pewno przyciągną uwagę firm, posiadających większe floty tych modeli. Czekamy z niecierpliwością na pełne, dłuższe testy, które pozwolą nam odkryć wszystkie zalety nowych Customów.