Ford F-150 Super Duty 2023 jeszcze bardziej imponuje swoimi możliwościami
- 30.09.2022
- Nowydostawczy.pl
Kiedy Ford wypuścił przeprojektowany F-150 w 2021 r., ukrył on istotne zmiany technologiczne i nowe funkcje pod lekko zmienioną – ale jednak nową – karoserią. Teraz przyszedł czas na jego najbardziej wytrzymałą wersję Super Duty.
Spis treści
Warianty Super Duty zawsze były łatwe do zidentyfikowania po ich jeszcze bardziej wyglądzie i jest to prawdą w przypadku przeprojektowanego modelu. Jednak, jak wyjaśnili projektanci w prasie na początku tego miesiąca, Ford F-150 Super Duty 2023 przyjmuje bardziej progresywne podejście do designu i projektowania, zachowując bardziej dyskretny charakter. Wpływ nowego F-150 jest natychmiast widoczny, ponieważ najnowszy Super Duty ma bardziej nowoczesny i opływowy design. Od przodu znajdują się minimalistyczne reflektory, które są teraz wpuszczone i wbudowane w osłonę chłodnicy. Nabywcy znajdą również nowe światła do jazdy dziennej LED w kształcie litery C, które są podobne do tylnych świateł w kształcie litery C. Proste, skromne nadkola ledwo wystają z boków nadwozia. Projektanci dodali również funkcjonalne otwory wentylacyjne w przednich błotnikach, które zmniejszają ciśnienie powietrza pod maską, jednocześnie wspomagając chłodzenie silnika.
Nowy Ford F-150 imponuje, choć jeszcze nie wszystko o nim wiemy
Projektanci zwrócili szczególną uwagę na ułatwienie dostępu do paki, ponieważ pojawiły się nowe stopnie boczne i tylny zderzak narożny. Ford wbudował również uchwyty w poręcze tylnej paki, aby pomóc w utrzymaniu równowagi. Mówiąc o pace, modele Regular Cab są dostępne wyłącznie z aluminiową paką o długości 2,44 m, które ma pojemność 2223 litrów. Warianty SuperCab i Crew Cab oferują pakę o długości 2,44m , a także krótszą pakę o długości 2.06 m, która ma zmniejszoną objętość do 1852 litrów.

Ford opracował również czujnik martwego pola, który można zamontować na przyczepach i ostrzegać kierowców o zbliżających się pojazdach na sąsiednich pasach. Kolejnym ciekawym akcesorium jest 360-stopniowy system kamer z przyczepą. Montując kamery na przyczepie, kierowcy mogą uzyskać widok z lotu ptaka nie tylko ciężarówki, ale także przyczepy. Powinno to wyeliminować potrzebę obecności obserwatora podczas wjeżdżania i wyjeżdżania z ciasnych przestrzeni. Producent nie podał jeszcze siły uciągu i ładowaności, jednak zapowiedział, że będą one lepsze niż w poprzedniku (ładowność do 3561 kg, możliwość holowania przyczepy na tzw. "gęsiej szyi" o masie do 16 783 kg oraz konwencjonalna siła uciągu sięgająca nawet 10 977 kg).
Dyskrecja i konsekwencja oraz nowoczesne i bogate wyposażenie
Ford był równie konserwatywny w kabinie, która zachowuje ten sam podstawowy układ, co zeszłoroczny F-150. Konsola środkowa jest praktycznie nie do odróżnienia od tego, co było wcześniej, chociaż Ford zmodernizował kierownicę Super Duty i dodał jako opcję 12,0-calowy cyfrowy zestaw wskaźników. Klienci, którzy przeszli z modelu Super Duty znanego od 2017 roku, od razu poczują się jednak jak w domu. W kabinie znalazł się nowy system multimedialny z łącznością 5G i oprogramowaniem Ford Telematics ułatwiającym zarządzanie flotą. Można też liczyć na system kamer ułatwiających manewrowanie tym kolosem czy wielofunkcyjną kierownicę z licznymi przyciskami. Nie brakuje też złącz USB, a nawet konwertera napięcia z generatorem pozwalającego podłączyć urządzenia o mocy do 2 kW. Popracowano także nad ergonomią. Gdzie indziej znajduje się dolna konsola środkowa i zoptymalizowana konsola środkowa, która grupuje fizyczne elementy sterujące. Projektanci przesunęli również bezprzewodową ładowarkę do smartfonów bliżej kierowcy, dodając jednocześnie gniazdo w konsoli środkowej, które może pomieścić tablet pionowo.

Nowy benzynowy gigant, mocarny diesel i Godzilla - siła jednostek V8
Najważniejsze znajdziemy jednak pod maską. Rolę bazowej jednostki ma pełnić 6,8-litrowe, benzynowe V8 mające wiele wspólnego z 7,3-litrową :Godzillą". Posiada żeliwny blok i aluminiowe głowice, a także sekwencyjny wielopunktowy wtrysk paliwa, podobnie jak jego większy odpowiednik. Ford nie był gotowy do opublikowania specyfikacji osiągów, ale powiedział, że „celuje w większy moment obrotowy dolnego zakresu, aby ułatwić ruszanie na stromych wzniesieniach i wjeżdżanie na autostrady”. Z pewnością rozwinie on ponad 400 KM i przeszło 600 Nm (poprzednie 6.2 V8 rozwijało 390 KM i 582 Nm). Kupujący szukający większej mocy mogą zdecydować się na 7,3-litrową Godzillę V8. Zawiera kilka ulepszeń na 2023 rok, w tym zoptymalizowane strojenie i ulepszony wlot powietrza. Dzięki tym zmianom klienci mogą oczekiwać najlepszej w swojej klasie mocy i momentu obrotowego dla silnika benzynowego. Liczby pozostają tajemnicą, ale powinien przewyższyć swojego poprzednika, który rozwijał /436 KM i moment obrotowy na poziomie 643 Nm.
Oprócz tego będzie też wariant wysokoprężny z 6.7-litrowym dieslem V8 PowerStroke. Generuje on 482 KM oraz 1422 Nm. Świetną wiadomością jest dodanie nowego, wysokowydajnego wariantu, który obejmuje ulepszone kolektory wydechowe, unikalną turbosprężarkę i zoptymalizowany tuning. Ford trzyma specyfikacje w ściśle strzeżonej tajemnicy, ale twierdzi, że dąży do najlepszej w swojej klasie mocy i momentu obrotowego. Niezależnie od wybranego silnika, wszystkie są teraz sparowane z 10-biegową automatyczną skrzynią biegów. To nie jedyna zmiana, ponieważ napęd na cztery koła jest teraz standardowym wyposażeniem w modelach XLT i wyższych.