Czy warto inwestować w używane samochody dostawcze? Poradnik dla kupujących
- 27.06.2023
- Nowydostawczy.pl

Używane samochody dostawcze kuszą często atrakcyjną ceną. Należy jednak pamiętać, że bywają dość wyeksploatowane, a zatem ich zakup wiąże się z pewnym ryzykiem. Czy warto kupić używany samochód dostawczy i na co zwrócić uwagę?
Z artykułu dowiesz się o:
Samochód dostawczy to podstawa dla wielu przedsiębiorstw. Firmy z różnych branż nie mogłyby funkcjonować bez posiadania odpowiedniego środka transportu. Każdy rodzaj dostawczaka, czy to brygadówka, furgon, czy chłodnia przeznaczony jest do przewożenia różnego rodzaju towarów i pełnienia ściśle określonych funkcji, co generuje konieczność precyzyjnej oceny stanu technicznego wybranych modeli aut. Samochody dostawcze pełnią zwykle rolę wołów roboczych i mają przede wszystkim zarabiać, stąd też są intensywnie eksploatowane i wykorzystywane często w trudnych warunkach. Niektórzy właściciele aut dostawczych nie przywiązują wagi do stanu technicznego swych aut i odwiedzają warsztaty tylko wtedy, kiedy to konieczne. Samochody są często przygotowywane stricte pod sprzedaż, a więc jedynie kosmetycznie korygowane. Rodzi się zatem pytanie, czy warto kupić samochód dostawczy i na co zwracać uwagę?
Na co zwrócić uwagę przy kupnie używanego samochodu dostawczego?
Na początek musimy ustalić, jaki rodzaj samochodu potrzebujemy. Spektrum dostawczaków jest bowiem naprawdę spore i obejmuje m.in. furgony, brygadówki, chłodnie, wywrotki, autolawety, plandeki, skrzynie i wiele innych specjalistycznych zabudów. Kolejne ważne parametry to długość, szerokość i ładowność pojazdu, a także rodzaj napędu.
Często można trafić na pozorne okazje cenowe, które potem okazują się miną na kołach. Samochód w dobrym stanie i pochodzący z legalnego źródła musi mieć bowiem odpowiednią cenę Należy zwrócić uwagę na zachowanie sprzedawcy. Jeśli ten chce jak najszybciej pozbyć się auta, zaś sam pojazd jest nienaturalnie czysty, wówczas powinna nam się zapalić lampka ostrzegawcza.
Oględziny używanego samochodu dostawczego krok po kroku
Kolejnym krokiem jest sprawdzenie dokumentów i historii pojazdu. Niedopuszczalne są jakiekolwiek zamazane informacje, poprawki, czy przeróbki danych. Ponadto w dowodzie rejestracyjnym powinno widnieć nazwisko sprzedawcy. Oględziny samochodu należy rozpocząć od sprawdzenia dowodu rejestracyjnego, karty pojazdu, polisy ubezpieczeniowej i 17-cyfrowego numeru VIN. Dokumentację trzeba sprawdzić również w przypadku zakupu pojazdu ze specjalną zabudową, a w momencie wybierania modelu z podnośnikiem teleskopowym musisz się upewnić, czy posiada aktualne badanie UDT (Urzędu Dozoru Technicznego). Podczas oględzin przyda się też miernik napięcia do sprawdzenia akumulatora. W stanie spoczynku powinien mieć napięcie 12,5 V, natomiast podczas pracy może ono wynosić 12,8-14,4 V.
Przystępując do oględzin samochodu należy szczególną uwagę zwrócić na komorę silnika, elementy nośne, płytę podłogową oraz grubość lakieru. Warto też zaopatrzyć się w czujnik grubości lakieru. Należy podczas oględzin zwrócić uwagę na wszelkie wgniotki, różnice w odcieniach lakieru, pofalowania blachy czy szczeliny. Oczywiście od auta dostawczego trudno też oczekiwać, by było ono wolne od wgniotek czy typowo eksploatacyjnych uszkodzeń lakieru, jednak pamiętajmy, że to właśnie takie miejsca mogą być w przyszłości potencjalnymi ogniskami korozji.
Powypadkową historię pojazdu zdradzają również szyby. Oryginalnie wszystkie powinny być od tego samego producenta i mieć oznaczenie z tym samym rokiem produkcji. Najważniejsza jest zawsze przednia szyba – nie powinna mieć odprysków, pęknięć czy głębszych zarysowań. Za jazdę z uszkodzoną grozi mandat w wysokości do 500 zł i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego. Poza tym należy też zwrócić uwagę na stan opon. Muszą one mieć minimum 1,6 mm bieżnika, choć zaleca się wymianę przy 3 mm (opony letnie) lub 4 mm (opony zimowe). Wreszcie warto sprawdzić wyposażenie z zakresu komfortu, w tym m.in. działanie klimatyzacji.
Używane samochody dostawcze poleasingowe - czy warto?
Wśród samochodów dostawczych na rynku wtórnym dominują oferty krajowe. Najczęściej na rynku aut dostawczych można spotkać samochody poleasingowe użytkowane przez firmy. Głównym atutem samochodów poleasingowych jest dostępność kompletnej dokumentacji pojazdu, zawierającej jego historię, w tym informacje o ewentualnych kolizje oraz usterki. Potencjalny klient nie musi obawiać się, że coś zostało przed nim ukryte — przykładowo to, że samochód został skradziony lub w rzeczywistości ma dużo większy przebieg. Ze względu na ich młody wiek, samochody poleasingowe oferują wiele udogodnień z zakresu komfortu i funkcjonalności oraz bogate wyposażenie, a przy tym są znacznie tańsze od nowych aut dostawczych.
Używane samochody dostawcze pokontraktowe - czy warto?
Alternatywą dla samochodów dostawczych poleasingowych są też samochody dostawcze pokontraktowe, a więc po wynajmie (średnio- i długoterminowym). Pojazdy takie często są zadbane, mają udokumentowany przebieg i pełną historię, zaś warunki najmu zobowiązują wynajmującego do dbania o samochód, stąd też serwis i wszelkie naprawy są dokonywane w ASO danej marki, zaś w przeciwieństwie do leasingu klient za to nie płaci, tylko zgłasza konieczność ich wykonania. Poza tym w OWU są ujęte kary za nadmierną eksploatację. Można też liczyć na umiarkowany przebieg, gdyż przy podpisywaniu umowy najmu deklaruje się roczny limit pokonywanych kilometrów, zaś przekroczenie go wiąże się z dodatkową opłatą przez wynajmującego. Pewnym minusem samochodów pokontraktowych jest ich mniejszy wybór na rynku aut dostawczych w porównaniu do samochodów poleasingowych.
Jakie są najmniej awaryjne auta dostawcze?
Poszukując używanego samochodu dostawczego należy też zwrócić uwagę, podobnie jak w przypadku każdego innego auta, na jego bezawaryjność. Jeżeli chodzi o pickupy, najlepiej wypada Volkswagen Amarok, w którego przypadku aż 83,3% egzemplarzy przez pierwsze 5 lat eksploatacji nie trafiło do warsztatu z powodu usterki unieruchamiającej pojazd. W segmencie średnich vanów warto wspomnieć o Mercedesie Vito, którego współczynnik bezawaryjności wynosi 78,8% oraz o Volkswaganie Transporterze, który może pochwalić się współczynnikiem na poziomie 74,2%. W klasie małych vanów dominuje Fiat Doblo z wynikiem 76,8%. Wśród dużych vanów liderem jest Renault Master z wynikiem 75,2%. Dobrze wypadają też Mercedes Sprinter (74,6%), Opel Movano (73,7%) oraz Volkswagen Crafter (72,1%).
Po drugiej stronie skali znalazły się Opel Combo z wynikiem 64% oraz Ford Tourneo z wynikiem 56% egzemplarzy. Wśród dużych vanów najgorzej radzi sobie Ford Transit z wynikiem 59,8%, zaś przed nim są takie modele jak Iveco Daily (63,5%), Peugeot Boxer (66,3%), Fiat Ducato (64,4%) oraz Citroen Jumper (65,5%).
Podsumowanie
Zakup używanego samochodu dostawczego może się opłacić wtedy, gdy nie stać nas na nowego dostawczaka, a potrzebujemy specjalistycznego samochodu do firmy. Należy jednak być ostrożnym i szczegółowo sprawdzić historię pojazdu i jego stan. Oczywiście trzeba się liczyć z tym, że nie wszystko będzie idealne, ale jeśli wady ograniczają się głównie do kosmetyki, to nie powinniśmy się tym przejmować. Zawsze można też skorzystać z pomocy zaufanego mechanika, a przede wszystkim brać samochody z pewną historią.